Drukuj
Rolap polskiej ligi showdown nie tylko dla mistrzów
Bardzo cieszy fakt, że Pani Natalia Rojtek dostrzegła potencjał i możliwości edukacyjne, jakie niesie za sobą fakt, że tata jednej z jej wychowanek jest osobą niepełnosprawną, która radzi sobie w życiu i chce o tym opowiadać…
We czwartek 26 stycznia do Szkoły Podstawowej nr 67 im. Andrzeja Szwalbego w Fordonie zawitał nietypowy gość. Uczniowie klasy 2 c gościli bowiem u siebie Łukasza Skąpskiego Prezesa Pomorsko-Kujawskiego Klubu Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących „Łuczniczka", który przez 1,5 godziny pokazywał im świat „widziany” oczyma niewidomego.
 
Inicjatorami spotkania były wychowawczyni drugiej c Pani Natalia Rojtek oraz Jej uczennica i córka Łukasza Skąpskiego Natalia Skąpska. Mała Natalka chciała się pochwalić, jak jej tata radzi sobie w życiu, mimo mocno ograniczonych możliwości wzrokowych. Natomiast P. Natalia chciała, aby jej wychowankowie mogli poznać realia życia osób z dysfunkcją narządu wzroku.
 
Łukasz Skąpski stanął na wysokości zadania i przyniósł ze sobą mnóstwo sprzętu, akcesoriów i gadżetów, które na co dzień ułatwiają mu życie. Były to m.in. maszyna, tabliczka i rysik oraz metkownica do pisania pismem brajla, a także książka i specjalne przyrządy w tym mała laleczka ze specjalnymi wciskanymi punkcikami na brzuszku, służące do nauki alfabetu. Ponadto najmłodszym pokazywane były różne akcesoria edukacyjne, takie jak specjalne linijki i ekierki wykorzystywane przez niewidomych uczniów oraz Kubarytmy, czyli specjalna tabliczka do wykonywania obliczeń matematycznych.
 
Nie samą nauką jednak niewidomi żyją. W bogatym asortymencie prezentowanym przez Łukasza Skąpskiego pojawiły się także przedmioty, które służą rozrywce. Były to kostka Rubika, talia klasycznych kart, a także karty do gry w Uno. Wszystko specjalnie oznaczone tak, aby osoby z dysfunkcją narządu wzroku mogły z tego korzystać.
 
Sporą sensację wzbudziły też dotykowe zegarki, z których jeden ma otwieraną kopertę, a w drugim do wskazywania czasu, zamiast klasycznych wskazówek służą specjalne, prowadzone magnesami kuleczki.
 
Na końcu zaprezentowane zostały możliwości, jakie daje nowoczesna technologia. Łukasz Skąpski pokazał uczniom, co można zrobić przy pomocy telefonu, na którym zainstalowane są specjalne aplikacje. Zrobił on np. zdjęcie, które następnie zostało rozpoznane i syntetycznym głosem opisane. Inna aplikacja rozpoznała nominały banknotów. Jeszcze inna przeczytała tekst i rozpoznała kolory.
 
Dzieci miały oczywiście możliwość dotknięcia wszystkiego, a najodważniejsze z nich mogły spróbować swoich sił pisząc krótkie teksty, albo odczytując to, co zostało dla nich napisane. Bardzo dobrze z „punkcikami” poradziła sobie Pani Natalia Rojtek, która samodzielnie napisała swoje imię oraz bez problemu odczytywała to, co zostało napisane.
 
Prezentacji wszystkich przedmiotów towarzyszyła pogadanka, która miała na celu uwrażliwienie najmłodszych na potrzeby i ograniczenia osób niewidomych i niedowidzących. Łukasz Skąpski wraz z dzielnie asystującą mu córką, tłumaczył jej koleżankom i kolegom, jak się żyje z permanentnie zgaszonym światłem. Pokazywał, że dzięki różnym technologicznym rozwiązaniom, a przede wszystkim dzięki ludzkiej życzliwości, życie takie wcale nie musi być bardzo trudne.
 
Nie była to pierwsza wizyta niewidomych sportowców w tej szkole. Rok wcześniej Łukasz Skąpski wraz z klubowym kolegą Łukaszem Zdunkiewiczem odwiedzili mury tej placówki, prezentując showdowna, czyli specjalną grę dla niewidomych, która przypomina trochę skrzyżowanie cymbergaja z tenisem stołowym. Prezentacja strasznie się spodobała i stąd te kolejne odwiedziny. Miejmy nadzieję, że nie ostatnie.
 
Bardzo cieszy fakt, że Pani Natalia Rojtek dostrzegła potencjał i możliwości edukacyjne, jakie niesie za sobą fakt, że tata jednej z jej wychowanek jest osobą niepełnosprawną, która radzi sobie w życiu i chce o tym opowiadać. Należy mieć nadzieję, że tak wczesny kontakt najmłodszych z osobą niewidomą uwrażliwi je na potrzeby tego środowiska i sprawi, że w dorosłym życiu bez zastanowienia i wahania będą one potrafiły w razie potrzeby komuś takiemu pomóc.
 
Ze sportowym pozdrowieniem!
Zarząd KSN Łuczniczka Bydgoszcz.